czwartek, 24 kwietnia 2014

"Zagrożeni" C.J. Deugherty

  Trzecia część może równać się z pierwszą?
Z zapartym tchem czekałam  na nadejście lutego, by jak najszybciej kupić kolejną  książkę ulubionej serii. 

Allie postawia uciec ze szkoły, gdzie ma zamiar odciąć się od świata Cimmerii. Szybko jednak jej plan idzie na marne... Allie pełna asertywności uważa, że plany ze strony Nathaniela nie są w stanie jej zaskoczyć. 





 W trzeciej części książki bliżej poznajemy Lucinde Meldrum, która coraz bardziej poświęca się Akademii. Uczniowie coraz bardziej są sobie bliżsi, głównie z inicjatywy nauczycieli, którzy wydają się byś zajęci swoimi sprawami... 

   W tej części C.J Daugherty bardziej skupia się na walce toczącej się między uczniami, a Nathanielem. Odsuwa na bok miłosne rozterki, zastępując wartką akcją. W głównej mierze właśnie to wpłynęło na zmianę naszej głównej bohaterki. W recenzji drugiej części lamentowałam nad tym, iż Allie się zmieniła, w potulną i grzeczną dziewczynkę.  W  "Zagrożonych" natomiast, przywraca swoją dawna twarz, za którą tak tęskniłam. Trójkąt miłosny pomiędzy głównymi bohaterami - Allie, Carterem oraz Sylwainem, nie uległ jakiejś wielkiej zmianie, ponieważ nic tak naprawdę nie było wyjaśnione, ani w kwestii miłosnej, ani w kwestii szpiega. Dla mnie był to minus, ponieważ myślałam, że autorka wprowadzi jakieś odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.Oczywiście nie można powiedzieć, że książka była nudna, co to to nie! Wręcz przeciwnie, jest to powieść dla osób lubiących kryminały. 


„- Czyli wszystko chcesz zrobić sama, a ja jestem tylko przeszkodą,tak? - Zgromił ją wzrokiem odgarniając włosy z czoła - Wiesz co? Wciąż nie przestałaś uciekać.Tylko nie zdajesz sobie z tego nawet sprawy.”

  Autorka  jest prawdziwą mistrzynią w zaciekawianiu czytelników. Od pierwszej chwili narzuciła żywe tempo nie pozwalając skupić się na szczegółach. Myślałam, że tworząc kolejną cześć, C.J. Daugherty zlituje się nad nami i ukaże nam rąbka tajemnicy, niestety.  Miałam nadzieję, że odkryję coś nowego, ale zamiast tego czułam niedosyt. Nie mniej, książka jest godna polecenia czytając ją miałam kilka podejrzanych osób, które mogą współpracować z Nathanielem, lecz autorka tak znakomicie operowała fabułą, że nie sposób było samemu odkryć kto jest zdrajcą. Im coraz dalej się posuwałam i przewracałam strony, tym bardziej miałam wrażenie, że zaraz pojawi się jakieś stworzeni nie z tego świata. Oczywiście nie wybaczyłam bym pisarce, gdyby do tego doszło. Dzięki temu że książka ma swój (bądź co bądź)  racjonalny charakter, jest wyjątkowa i niezastąpiona.

Ocena: 9/10 Swoją drogą, jestem ciekawa kiedy dam ocenę poniżej 8 jakieś książce... ;)

                                                                         Pozdrawiam, Lequer


2 komentarze:

  1. Właśnie jestem w trakcie jej czytania. Świetna jest, nie mogę się doczekać zakończenia. Gdy ją przeczytam, będę chciała jak najszybciej czwartą część. :)
    Pozdrawiam.

    http://opowiadaniazglowywziete111.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. http://nikaaswag.blogspot.com/

    Zapraszam do mnie dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń